Racjonalne nawożenie to unikanie zarówno niedoboru, jak i nadmiaru nawozów
Czy nawożenie „na wyczucie” i podawanie większych ilości nawozów „na wszelki wypadek” jest racjonalnym podejściem do upraw rolnych? Na pewno nie! Po pierwsze – nadmiar nawozów prowadzi do zanieczyszczenia gleby. Po drugie – może zaszkodzić uprawom. Niektórym osobom może się wydawać, że lepiej, kiedy nawozu jest za dużo, niż za mało – przecież i tak rośliny pobiorą tylko tyle, ile im potrzeba.
Jednak niezupełnie tak jest. Na prawidłowe pobieranie nawozów przez rośliny wpływa kilka czynników:
- po pierwsze – stężenie (ilość) soli mineralnych w glebie. Przyswajanie nawozów przez rośliny jest najlepsze w pewnym optymalnym zakresie ich stężenia w roztworze glebowym. Jeśli stężenie to jest zbyt duże, ciśnienie osmotyczne roztworu glebowego wzrasta i woda z rozpuszczonymi w niej nawozami nie wnika efektywnie do korzeni. W skrajnych przypadkach nadmiar taki może mieć działanie toksyczne dla roślin i powodować ich obumarcie;
- po drugie – forma nawozu. Przykładem jest azot – forma amonowa jest zwykle lepiej przyswajana przez rośliny, niż azotany;
- po trzecie – pH gleby. Zbyt kwaśny lub zasadowy odczyn gleby może utrudniać przyswajanie wielu soli mineralnych;
- po czwarte wreszcie – bardzo ważne są wzajemne proporcje poszczególnych makro- i mikroelementów. Nadmiar lub niedobór jednych składników może powodować złe wykorzystanie innych. To zjawisko nazywa się antagonizmem pierwiastków.
Oto przykłady antagonizmu pierwiastków, jako konsekwencje stosowania nawozów mineralnych w niewłaściwych proporcjach:
- nadmiar magnezu może powodować względny niedobór wapnia i potasu (nawet przy obecności tych pierwiastków w glebie), a nadmiar potasu powoduje względny niedobór magnezu i wapnia,
- nadwyżka wapnia powoduje zmniejszone przyswajanie żelaza, boru, manganu, magnezu i potasu,
- nadmiar fosforanów w glebie powoduje unieruchomienie (poprzez wytrącanie trudno rozpuszczalnych soli) i słabe przyswajanie miedzi, cynku i manganu, a nadwyżka żelaza „unieruchamia” w glebie fosforany.
- nadmiar azotu powoduje gorsze przyswajanie boru i miedzi, a nadmiar formy azotanowej także siarki i fosforu,
- zbyt duża proporcja miedzi obniża przyswajalność żelaza, manganu i cynku, a nadmiar molibdenu powoduje względny niedobór miedzi.
Badanie składu gleby pozwoli poprawić stan gleby i opłacalność upraw!
Jak widać, równowaga pierwiastków w glebie jest złożona, a osiągnięcie właściwych proporcji wymaga znajomości składu gleby. Dlatego najlepsze efekty dają programy nawozowe dostosowane do konkretnego rodzaju gleby i konkretnego stanowiska uprawnego. Analiza składu gleby pozwoli ustalić, jakich składników jest w niej pod dostatkiem, a jakich brakuje; na tej podstawie określa się szczegółowe zalecenia nawozowe. Wydatek na analizę gleby to inwestycja, która w dłuższej perspektywie zwróci się wielokrotnie i pozwoli znacznie poprawić opłacalność produkcji rolnej. Po pierwsze – pozwoli zaoszczędzić wydatków na zbędne nawozy. Po drugie – poprawi jakość gleby, stan upraw, a co najważniejsze – pozytywnie wpłynie jakość i ilość plonów.